Według prowadzonych badań przez Główny Urząd Statystyczny w Polsce, odnośnie wyposażenia polskich gospodarstw domowych w dobra trwałego użytku (2000-2012) możemy zaobserwować ciekawe zmiany. Na przestrzeni 12 lat, od 2000 roku wszystkie urządzenia elektroniczne zyskały na popularności. Załamanie następuje w przypadku elektroniki, która została zastąpiona wyższą technologią jak np. odtwarzacze płyt kompaktowych.
W zestawieniu znajdziemy również pozycję bliską Zeccerowi – drukarkę, której popularność cyklicznie rosła osiągając ostatecznie pułap 41,4%, co oznacza, że maszyna znajdowała się w 4 gospodarstwach na 10. Natomiast od 2010 roku odsetek gospodarstw posiadający urządzenie zaczął stopniowo spadać. Kolejny raport, z 2016 roku wykazuje UWAGA spadek do 32%! Czyli redukcję o 9,4 punktu procentowego.
Co to oznacza?
Polacy rezygnują z domowych drukarek.
Internet i urządzenia mobilne zrewolucjonizowały świat redukując potrzebę druku do minimum. Dlatego w statystycznym gospodarstwie posiadanie domowej drukarki jest po prostu nieopłacalne.
- Postęp technologiczny = redukcja druku do minimum. W dobie internetu i urządzeń mobilnych nasza potrzeba druku spadła do poziomu, który jest wystarczająco niski aby wyeliminować drukarkę z wyposażenia statystycznego gospodarstwa domowego. W razie potrzeby korzystamy z urządzeń w miejscu pracy lub w punktach ksero.
- Przepych technologiczny – względem poprzedniego wieku, gdzie niedostępne były nawet podstawowe produkty, żyjemy w czasach rozkwitu urządzeń, na które z czasem po prostu brakuje przestrzeni. W tej kwestii konieczne jest priorytetowanie, czyli określenie co będzie nam potrzebne na własność, a z czego możemy zrezygnować i np. korzystać wygodnie poza domem – współdzieląc.
Koszt utrzymania drukarki domowej
W tym miejscu warto podjąć dwa tematy:
– nieekonomiczne drukarki, których koszt eksploatacyjny jest kilkukrotnie wyższy od samego zakupu sprzętu.
– zapotrzebowania na domowe drukowanie względem kosztów eksploatacyjnych.
Względem urządzeń, po które najczęściej sięgamy na marketowych promocjach w przypadku drukarek niska cena to najczęściej pułapka. Dlaczego? Otóż drukarki nie przekraczające progu 300 zł zazwyczaj są bardzo drogie w utrzymaniu. Składają się z komponentów, które uniemożliwiają korzystanie z ekonomicznych tonerów, czy niedrogich ale jakościowo dobrych tuszów. Aby nie powielać publikacji, oddamy w tej kwestii głos ekspertom. Dlatego poniżej kierujemy do kilku poradników w temacie jak wybrać drukarkę domową.
Przechodząc natomiast do tematu drugiego:
Czy zakup domowej drukarki jest faktycznie dobrym pomysłem?
Aby na to pytanie odpowiedzieć zadajemy kolejne – jak często i w jakich ilościach korzystamy z drukarki w domu?
Poniżej prezentujemy tabelę kosztu wydruku pojedynczej strony, z pokryciem 5% (procent strony pokrytej tuszem) w rozłożeniu na lata, uwzględniając:
- koszt zakupu drukarki (330 zł);
- częstotliwość rocznego drukowania (250/500/1000 – stron);
- koszt prądu rocznie (czas czuwania = 10 zł);
- koszt ryzy papieru (500 stron = 13 zł);
- koszt nowego tonera (150 zł).
Statystyczny Polak drukuje do 250 stron rocznie. Zatem bazując na naszych obliczeniach w tabeli, w pierwszych latach (kiedy ponosimy największy koszt – zakup drukarki, jednocześnie korzystamy z dołączonego do maszyny tonera początkowego) koszt wydruku pojedynczej strony po 4. latach wynosi aż 40 groszy. W przypadku większej eksploatacji – 500 stron rocznie, przy podobnych założeniach, gdzie toner początkowy kończy się już w 2. roku korzystania – koszt wydruku pojedynczej strony wynosi 38 groszy.
W drugiej części tabeli wykluczyliśmy koszt drukarki, którą spłaciliśmy w pierwszych latach korzystania, jednak dodaliśmy koszt zakupu nowego tonera (który jest efektywniejszy niż początkowy – 3000 stron w miejsce 1000). Na podstawie obliczeń okazuje się, że koszt wydruku pojedynczej strony jest wciąż bardzo wysoki. Dopiero po 7 latach (przy druku 250 str./rok) spada on poniżej 25 groszy za stronę. Dopiero użytkownik drukujący 500 stron i 1000 stron rocznie generuje podobny koszt kolejno: w 3. i 2. roku eksploatacji.
Co więcej, drukarka domowa wiąże się z dodatkowymi potrzebami:
- przestrzeń domowa, średnio 35 x 25 cm;
- monitorowanie i zakup nowego tonera i papieru;
- żywotność drukarki oraz ewentualne usterki + dostępność komponentów do naprawy.
Podsumowując:
- początkowy koszt, jaki musisz ponieść przy zakupie drukarki domowej to ok. 343 zł;
- aby Twoje drukowanie w domu było opłacalne musisz drukować min. 500 stron rocznie.
Gospodarka współdzielenia
W dobie internetu i intensywnie rozwijanej technologii możemy umiejętnie zarządzać naszymi wydatkami. Szczególnie w przypadku oszczędności na z pozoru podstawowych potrzebach jakie generuje nasze gospodarstwo domowe. W tym miejscu warto rozwinąć pojęcie gospodarki współdzielenia.
Gospodarka współdzielenia to koncepcja wspólnej konsumpcji, w myśl której redukujemy koszty generowane przez urządzenia/usługi, które niekoniecznie są nam potrzebne na co dzień,. W miejsce posiadania wprowadzamy sharing czyli dzielenie dóbr.
Współdzielenie stoi w opozycji do konsumpcjonizmu, chociaż łącząc oba można korzystać ze sformułowania “wspólne konsumowanie”. Liczy się dostęp do najlepszych technologicznie rozwiązań, których utrzymanie nie spoczywa na barkach jednej osoby, ponieważ jako produkt współdzielony jest utrzymywany przez każdego użytkownika. Koncentrujemy się na jakości i dostępności, zamiast na sukcesywnym gromadzeniu nowych przedmiotów. Popularne w sieci sformułowanie oddaje idealnie istotę współdzielenia “nie potrzebuję mieć wiertarki, a tylko dziurę w ścianie”
Sharing miejskich drukarek
W myśl koncepcji wspólnego konsumowania powstała sieć mobilnych drukarek Zeccer, za pomocą których można w prosty i wygodny sposób zlecić wydruk dokumentów (i nie tylko) za pomocą telefonu, komputera lub tabletu.
Naszym priorytetem w myśl dostępności sharingu jest sukcesywne rozszerzanie sieci o punkty, w najpopularniejszych lokalizacjach, w największych miastach Polski.
Współdzielenie wymaga najwyższej jakości produktów i usług, dlatego korzystamy z jednych z najlepszych na rynku drukarek marki Kyocera, które zapewniają druk najlepszej jakości, jednocześnie są ekonomiczne zatem i ekologiczne.
Jak to działa?
Nasze drukarki znajdziesz w:
- centrach handlowych;
- kawiarniach;
- marketach sieci Auchan;
- bibliotekach;
- co-workach;
- na uczelniach i w szkołach.
Podsumowując – kiedy drukowanie w domu się opłaca?
Na podstawie naszych wyliczeń i dostępnych w sieci analiz na temat opłacalności zakupu i korzystania z drukarek domowych wnioski są następujące:
Nie opłaca się:
- statystyczny Polak, który drukuje średnio 250 stron rocznie, niezależnie od efektywności drukarki, na którą się zdecydował – przez 7 początkowych lat eksploatacji za wydruk 1. strony ponosi koszt wyższy niż w punkcie ksero lub drukarkach Zeccer;
- osoby, które drukują ok. 500 stron rocznie przez 3 początkowe lata eksploatacji za wydruk 1. strony ponoszą koszt aż 35 groszy.
Opłaca się:
- osoby, które drukują min. 1000 stron rocznie już od 2 roku eksploatacji płacą za wydruk 1. strony poniżej 20 groszy.